Na przystanku jest kilka linii, nazwy przystanków docelowych nic nam nie mówią. Podejmujemy próbę dogadania się ze straszą panią pytając gamoniowato „centro, numero de autobus?”, a ona na to „Do you speak English?” Nasza ulga jest widać bardzo widoczna, bo objaśnia nam wszystko dokładnie, dobrą angielszczyzną. Autobus nie staje, jeżeli nikogo nie ma na przystanku i nikt ze środka nie zadzwoni. Na przystanku też trzeba dać znać, że chce się akurat tym autobusem jechać. No, to mieliśmy szczęście – dziękujemy pani serdecznie i jedziemy zwiedzać.
Ponferrada
Miasto ma około 65 000 mieszkańców. Stara dzielnica i nowe miasto leżą po dwóch stronach rzeki Sil. Stare miasto na górze, nowe w dole. Ta górka w środku doliny, nad rzeką, na drodze do Santiago, to było idealne strategicznie miejsce, więc nic dziwnego, że wcześnie powstała tu osada.
Żelazny Most – kliknij tu, aby o nim przeczytać
Pod koniec XI wieku biskup Osmundo z Astorgi kazał zbudować most na rzece Sil, aby ułatwić pielgrzymom przeprawę przez rzekę. Potem dodano żelazne wzmocnienia do mostu i od łacińskiego Pons Ferrata czyli żelazny most, powstała obecna nazwa miasta.
W XII wieku Templariusze osiedlają się wzdłuż drogi do Santiago. W 1178 roku król Ferdynand II podarował osadę Templariuszom, a ci, na bazie dawnego fortu rzymskiego, zbudowali potężną fortecę. Teraz ten dobrze zakonserwowany zabytek gości muzeum i bibliotekę Templariuszy ze wspaniałymi zbiorami starych ksiąg.
Templariusze w Ponferrada
Król podarował osadę zakonowi Templariuszy, by zapewniali ochronę pielgrzymom, którzy szli wtedy do Santiago przez terytorium opanowane przez Maurów. Do tego czyhali na nich w tych górskich terenach różni pospolici zbóje.
W 1311 roku zakon został rozwiązany, a jego dobra skonfiskowane. Kilka rodów szlacheckich walczyło potem o ten majątek. Ostatecznie monarchowie katoliccy włączyli Ponferradę i zamek do Korony w 1486 roku.
Według legendy ostatni wielki mistrz zakonu Jakub de Molay przechodząc przez Ponferradę w drodze do Santiago zostawił w kaplicy swój miecz jako wotum. Miecz zaginął. Możliwe, że leży tu gdzieś ukryty pod kamieniami.
Templariusze zapisali się trwale w historii miasta także przez legendę.
Kliknij tu, aby poznać legendę o Templariuszach i dębie
Na rozbudowę zamku potrzeba było dużo drewna. Ścinano więc wielkie dęby na okolicznych górach. Pewnego dnia, dąb, który zaczęto ścinać złamał się w połowie i w środku pnia ukazała się piękna figurka Matki Boskiej. Templariusze rozpoznali w niej zaginioną 300 lat wcześniej figurkę przywiezioną z Ziemi Świętej przez biskupa Astorgii, św. Toribio. Gdy Maurowie zdobywali te tereny prawdopodobnie ktoś ukrył ją w dziupli dębu, a ten z czasem urósł unosząc cenny ładunek wysoko, poza ludzki wzrok i tak figurka ocalała.
Matka Boska z Dębu jest patronką całego regionu El Bierzo.
A to jest bazylika pod jej wezwaniem, z krzyżem Templariuszy na ścianie.
Przed nią stoi rzeźba przedstawiająca moment odkrycia figurki.
Obecna figurka na ołtarzu pochodzi z XVI wieku.
Siedemsetletni krzyż Templariuszy z zamku
Krzyż z zamku, czczony tu przez Templariuszy i pielgrzymów, powraca na swoje miejsce raz w roku.
Droga Krzyżowa na zamku w Ponferrada z repliką siedemsetletniego krzyża Templariuszy, z Chrystusem w złotej, nie cierniowej, koronie. Obchody Wielkiego Tygodnia w Hiszpanii to coś, co warto zobaczyć.
W świetle pierwszej letniej pełni księżyca… kliknj tu, aby czytać dalej
Noc Templariuszy
W świetle pierwszej letniej pełni księżyca Mistrz Zakonu Templariuszy powraca do miasta, aby przypieczętować wieczny pakt przyjaźni. Do miasta wraca XII wiek.
Po powitaniu procesji Templariuszy, tysiące ludzi z Ponferrady ubranych w średniowieczne stroje idzie pod Zamek. Muzyka, fajerwerki, degustacje sprawiają, że Noc Templariuszy to jedno z najbardziej tętniących życiem letnich wydarzeń w Ponferradzie. Odbywa się w czerwcu/ lipcu. Na początku września można natomiast trafić na święto Matki Boskiej z Dębu.
U podnóża zamku, ładnie się z nim komponując, stoi barokowy kościół San Andrés.
Wieża Zegarowa
Na starówkę wchodzi się malowniczą ulicą Zegarową- Calle del Reloj z wieżą zegarową.