Komunikator satelitarny

Zdarzało nam się na mało uczęszczanych szlakach Camino de Santiago nie zobaczyć żywej duszy podczas całodniowej wędrówki. Na najbardziej popularnej trasie francuskiej idzie się w długim pochodzie podobnych sobie wędrowców. A tam – szliśmy przez pustkowia, mijaliśmy resztki domostw w opuszczonych wioskach. Bez zasięgu telefonii komórkowej, zbędnej na takim pustkowiu.

Pojawia się uczucie lekkiego niepokoju…

Często zdarza nam się też czytać o turystach, którzy gdzieś się zgubili i udało się ich odnaleźć dopiero po długich poszukiwaniach (czasem – za późno). Postanowiliśmy, że ułatwimy pracę ewentualnym ekipom ratunkowym, a sobie zapewnimy spokój, dzięki komunikatorowi satelitarnemu:

InReach Mini to komunikator satelitarny, umożliwiający łączność w dowolnym miejscu kuli ziemskiej. Może służyć także do nawigacji, oczywiście o ile ktoś zechce i zdoła korzystać w tym celu z ekranu o wymiarach 2 x 2 cm. Jest nie tylko bardzo mały, ale i bardzo lekki: waży 100 gram.

To maleństwo wiele potrafi. My używamy go podczas wędrówek przede wszystkim do przekazywania na bieżąco synom informacji o miejscu, w którym się znajdujemy. Co 10 minut InReach wysyła za pośrednictwem jednego z 66 satelitów komunikacyjnych sieci Garmin Iridium, zawieszonych 777 km nad Ziemią, dokładną informację o naszej pozycji, która następnie zaznaczana jest na mapie na ekranie komputera (tabletu, telefonu) osoby, której przekazaliśmy odpowiedni link.

Komunikator, jak sama nazwa wskazuje, może też służyć do komunikacji, w jego przypadku – tekstowej. Ponieważ korzysta z satelitów, nie jest zależny od zasięgów sieci telefonii komórkowej. Można wybrać jeden z tekstów zaproponowanych przez urządzenie, np.:

U mnie wszystko jest OK.

Ruszam z tego miejsca.

Zatrzymuję się tutaj.

Spóźnię się.

Zaraz będę.

Możesz mnie obserwować na…

Ta ostatnia wiadomość przesyła odbiorcy link umożliwiający śledzenie trasy wędrówki na ekranie komputera czy telefonu.

Inne, prócz standardowych, teksty można wpisać na urządzeniu, ale raczej tylko w sytuacjach awaryjnych, ze względu na mały ekran i brak klawiatury. Jest jednak aplikacja na telefon komórkowy umożliwiająca wygodne napisanie informacji, a następnie przekazanie tekstu do urządzenia, które za pośrednictwem satelity, wyśle go do wybranego odbiorcy w formie SMS-a lub maila.

Ważnym argumentem przemawiającym za zakupem nietaniego urządzenia była obecność na jego boku dużego klawisza SOS. Jego naciśnięcie powoduje uruchomienie akcji ratunkowej, gdziekolwiek i kiedykolwiek byśmy tego potrzebowali. Służby Garmina, dyżurujące bez żadnych przerw próbują najpierw dowiedzieć się, co się stało, a gdy uzyskają takie informacje, lub gdy wzywający pomocy nie reaguje, kontaktują się z miejscowymi ratownikami, przekazując uzyskane ewentualnie informacje i podając dokładną pozycję użytkownika InReach. Na całym świecie to maleńkie urządzenie uratowało życie wielu osobom. Mamy nadzieję, że nigdy nie będziemy musieli nacisnąć przycisku SOS, ale jego posiadanie działa w trudniejszych momentach uspokajająco.

apvc-iconOdwiedzin: 2841