Dzień 1: Londyn – Portsmouth – Isle of Wight

Pociągiem z Londynu jedziemy do Portsmouth skąd można popłynąć na wyspę, do miasteczka Ryde. Z terminalu Southsea w Portsmouth płyniemy, czy lecimy poduszkowcem przez cieśninę Solent. Podróż trwa kilkanaście minut.

Obok terminalu w Ryde jest stanowisko autobusów skąd autobusem nr 9 jedziemy „w głąb lądu”, do głównego miasta – Newport, często nazywanego stolicą wyspy. W Newport odbywa się coroczny festiwal muzyczny, Isle of Wight Festival. Szybki spacer po wiktoriańskim centrum i autobusem nr 7 jedziemy do Freshwater gdzie zaczyna się nasz pieszy szlak.

Kościół pod wezwaniem św. Tomaszów w Newport (The Church of Ss Thomas)

Kościół świętych Tomaszów – kliknij tu, aby się dowiedzieć, czemu aż dwóch

Kościół pod wezwaniem świętych Tomaszów – ta nazwa jest jak historia kościoła w Anglii w pigułce. Pierwotnie kościół był pod wezwaniem biskupa męczennika Thomasa Becketta, przeciwnika króla, zabitego w katedrze Canterbury. Gdy kilkaset lat później Henryk VIII zaprowadził nowe porządki w sprawach kościelnych Thomasa Becketta ogłoszono zdrajcą, a ten kościół dostał za patrona św. Tomasza Apostoła. Kolejne kilkaset lat później, za królowej Wiktorii, po gruntownej odbudowie, znów przemianowano świątynię godząc obie opcje i teraz kościół jest pod wezwaniem św. Tomaszów, a dwie figury imienników zgodnie stoją przy wejściu.

Coast Path czyli Nadmorska Ścieżka wzdłuż wybrzeża. Szlak ma 112 km długości i biegnie wokół wyspy.

Maciek wybrał najbardziej malownicze odcinki na ten krótki wyjazd. Z Freshwater ruszamy piechotą na wybrzeże.

Pierwszy raz widzimy skały The Needles.

Headon Warren z widokiem na The Needles.

Postrzępione skały z małą latarnią morską na końcu wyznaczają zachodni kraniec wyspy. The Needles, czyli Igły teraz nie bardzo się nam z igłami kojarzą. Nazwa powstała, gdy stała tu jeszcze Żona Lota – skała rzeczywiście w formie igły.

Skała złamała się podczas burzy w XVIII wieku, więc zdjęć Żony Lota nie ma. Przełamanie i upadek tej kamiennej igły słychać było daleko.

Małe miejsce a tyle się tu działo.

  • To tutaj Marconi nawiązał radiową komunikację między Francją a Anglią w 1897 roku. Przy nieistniejącym już hotelu ustawiono wysoki maszt i podejmowano próby łączności radiowej z coraz bardziej odległymi miejscami i statkami na morzu.
  • Baterie artyleryjskie strzegły zachodniego krańca cieśniny Solent. Część jest udostępniona do zwiedzania.
  • W latach 1955-1971 działało tu tajne centrum badań i budowy rakiet kosmicznych.
  • Podczas huraganu Eunice w 2022 roku odnotowano tu najwyższą zarejestrowaną prędkość wiatru w Anglii – 196 km / h.

Kolorowe skały, widok na Cieśninę Solent

Pod górkę po otwartej łące Tennyson Down w stronę monumentu Tennysona idzie się jakby po grzbiecie leżącego stwora, którego gruby ogon zawija w lewo w morzu.

Granitowy krzyż upamiętniający poetę Alfreda Lorda Tennysona. Mieszkał w pobliskim Farringford House przez 40 lat.

Tennyson, który chodził na to wzgórze codziennie, pisał, że powietrze tutaj jest warte „sześć pensów za pintę”.

Wygodne ławki pod monumentem pozwalają trochę poleniuchować w tym szczególnym miejscu. Piękny widok na cieśninę i wybrzeże Dorset. Nie widać stąd Igieł ukrytych za sąsiednim wzgórzem na zachodzie.

Nie chce się odchodzić spod pomnika. Jest tu jakoś kojąco. Słońce zachodzi.

Tu się musi zacytować poetę: „Właśnie światło gra na skałach, gaśnie dzień długi. Księżyc pnie się wolno. W krąg słychać głębin jęk”. Może pisał to siedząc tutaj?

Tennyson Down, czyli wzgórze Tennysona

Przeczytaj o poecie w wieńcu laurowym – kliknij tutaj

Poet Laureate

Poeta Laureat to tytuł przyznawany poecie, którego twórczość ma znaczenie narodowe. W Anglii ten tytuł nadano po raz pierwszy w XVII wieku.

Tytuł wywodzi się z sięgającej czasów greckich i rzymskich tradycji honorowania osiągnięć koroną laurową z drzewa poświęconego Apollinowi, patronowi poetów.

Od narodowego poety oczekuje się, że będzie poetycko opisywał ważne dla kraju wydarzenia. Od czasów królowej Wiktorii tytuł stał się nagrodą za wybitne osiągnięcia w poezji i nie wiąże się z żadnymi konkretnymi obowiązkami – poeta pisze, gdy go coś poruszy. Nominacja na 10 lat jest proponowana przez rząd i zatwierdzana przez króla. Od 2019 roku Poet Laureate Zjednoczonego Królestwa jest Simon Armitage (ur.1963).

Alfred Tennyson (1809-1892) jest jednym z najbardziej lubianych poetów wiktoriańskich. Był Poet Laureate przez 42 lata.

„Nie mogę przestać wędrować”

Poniżej cytat z poematu jakby stworzonego dla trektryków. Kontekst: Ulisses/Odyseusz wrócił po dziesięciu latach tułaczki do Itaki, do żony i syna. Można powiedzieć – nastąpił happy end. Jednak po jakimś czasie: „Nie mogę przestać wędrować: chcę wypić aż do dna życie” – mówi stary już Ulisses.

Death closes all: but something ere the end,

Some work of noble note, may yet be done,

Not unbecoming men that strove with Gods.

The lights begin to twinkle from the rocks:

The long day wanes: the slow moon climbs: the deep

Moans round with many voices. Come, my friends,

‘Tis not too late to seek a newer world.

Push off, and sitting well in order smite

The sounding furrows; for my purpose holds

To sail beyond the sunset, and the baths

Of all the western stars, until I die. (…)

Though much is taken, much abides; and though

We are not now that strength which in old days

Moved earth and heaven; that which we are, we are;

One equal temper of heroic hearts,

Made weak by time and fate, but strong in will

To strive, to seek, to find, and not to yield.

Wszystko zamyka śmierć. Nim koniec przyjdzie,

Można dokonać dzieł szlachetnych wielu,

Dzieł godnych ludzi, którzy się zmagali

Z bogami.

Właśnie światło gra na skałach

Gaśnie długi dzień. Księżyc pnie się wolno.

W krąg słychać głębin jęk. Hej przyjaciele,

Nie jest za późno na poszukiwanie

Nowego świata! Odbijcie od brzegu

I w bruzdy dźwięczne uderzcie! Bo celem

Moim żeglować poza słońca zachód,

Pod gwiazd ulewą – potąd aż nie umrę. (…)

I choć nie mamy tyle sił, co dawniej,

By niebo wzruszyć i ziemię – jesteśmy

Sobą w serc spójni heroicznej, które

Los sterał; wola wciąż w nich silna – każe

Walczyć i szukać i nie ustępować”.

Alfred Lord Tennyson, Ulysses,
przekład Jerzy Pietrkiewicz

Ostatnie zdanie tego wiersza: “To strive, to seek, to find, and not to yield”  (Walczyć, szukać, znajdować i nie ustępować) to częste motto różnych instytucji, zwłaszcza edukacyjnych.

James Bond i Tennyson

Ostatnie wersety poematu „Ulysses” pojawiają się w filmie Skyfall, z Danielem Craigiem. M. grana przez Judi Dench, recytuje je przed politykami brytyjskiego parlamentu mówiąc o bohaterstwie agentów MI6.

Na wschodzie wzgórze łagodnie opada w dół do Freshwater Bay, gdzie przenocujemy dziś, po tym pięknym dniu.

Wyruszyliśmy z Freshwater oddalonego teraz zaledwie o 3 km; przeszliśmy 14 km po wybrzeżu.

Ekologiczne, samobieżne kosiarki utrzymują trawę na odpowiedniej wysokości przez cały sezon. Wspomagają je liczne „dokaszarki”, czyli zające.

Kolacja w Albion Tavern nad morzem (zobacz na mapie). Akurat jest mecz Anglia-Kolumbia w Mistrzostwach Świata. W pubie żywo reagujący tłumek.

Siedemnastowieczny pamiętnikarz Samuel Pepys nazywa pub „sercem Anglii”. Oglądanie meczu w pubie ma wiele zalet, na przykład można natychmiast po meczu rozpocząć świętowanie lub utopić smutek. Tu jest 1:1, więc część topi smutki, część świętuje.

Po meczu podchodzi do naszego stolika lekko zawiany jegomość i pyta:

– A znacie to?

– Pewnie nie – odpowiadamy.

– Byłem wczoraj w pubie z żoną i powiedziałem „kocham cię, kocham”. A ona na to: „Czy to piwo przez ciebie przemawia?” „Nie, to ja przemawiam do piwa”.

apvc-iconOdwiedzin: 2841